niedziela, 26 maja 2013

Całe życie



Całe życie to bardzo długo . . .



Wychodzę za mąż, jak już pisałam wcześniej na tym blogu i zastanawiam się nad tym, co zmieni się  w moim życiu i jak ja będę się zmieniała.

Chcę spędzić z jednym człowiekiem całe życie . . . Czyli właściwie ile? 10, 15, 20 lat. Nie bardzo wyobrażam sobie, kim będę za 30 lat. Wiem, że będę z chłopakiem, którego poślubię za parę miesięcy. Czy zmienimy się? Pewnie tak, pewnie życie każe przejść nam przez choroby i kryzysy, jakich jeszcze nie znamy i nie potrafimy sobie wyobrazić.  Zastanawiam się, czy będę miała dla niego tyle czułości, co dzisiaj. Zastanawiam się, czy on będzie miał dla mnie tyle serca, opiekuńczości i oddania, co dzisiaj. Bardzo chciałabym zaczarować nas, aby nasze uczucia pozostały na całe życie, a chciałabym, aby było bardzo długie. Jak to zrobić? Jak wyciągać naukę z wszelkich doświadczeń, a jednocześnie zachować świeżą radość młodzieńczej miłości? Jak spędzić ze sobą całe lata i nadal z ogromną przyjemnością spędzać ze sobą czas? Jak starzeć się i nadal być dla siebie najpiękniejszą i najpiękniejszym? Ktoś ma receptę? Obserwuję różne małżeństwa i wiem, że nie jest różowo, ale chcę, aby miedzy mną i moim narzeczonym było zawsze, tak jak teraz.  Jak to zrobić, jak uchronić się przed zgorzknieniem, przyzwyczajeniem i zmęczeniem? Czy natura ludzka jest zdolna do zachowania stałych, a jednocześnie pięknych uczuć bez względu na upływający czas?   
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...